było sobie królestwo, które słynęło z tego, że właściwie nic się w nim nie działo. Wszystko było uporządkowane i zaplanowane ...”
Tak rozpoczyna się książka Doroty Suwalskiej „ Iwo z Nudolandii”. Autorka już na samym początku wprowadza nas w baśniowy klimat. Jest księżniczka Mirabella, choć nietypowa bo „ bije się z chłopakami i lubi oglądać filmy o superbohaterach”, jest smok – skrzydlata bestia i jest niepozorny, nieśmiały i zakochany po uszy w księżniczce tytułowy bohater.
Na tym kończy się tradycyjna baśń, a akcja wkracza w XXI wiek. Bohaterowie korzystają z telefonów komórkowych, Internetu, telewizji satelitarnej, przesyłają do siebie esemesy. To wszystko sprawia, że książkę czyta się z ogromnym zainteresowaniem i uśmiechem na twarzy. Jest to zatem współczesna baśń o odwadze i miłości. Pokazuje młodemu czytelnikowi to co ma prawdziwe znaczenie w życiu, a nie to co modne. Potwierdza, że strach ma jedynie wielkie oczy, nie jest niczym złym . Jest wręcz potrzebny. To uczucie naturalne i nie czyni z nas tchórzów, nie jest również powodem do wstydu. Historię o ogrodniku i księżniczce znają już maratończycy, a pozostałych uczniów zachęcamy do lektury.